wtorek, 12 maja 2020

"Nie patrz" Marcel Moss

Tytuł: Nie patrz
Autor: Marcel Moss
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 352
Ocena: 2/6



Przemoc ma dwa oblicza. Można kogoś bić i wciąż go podziwiać, ale można też go bić tylko po to, by go poniżyć.






Marcel Moss zadebiutował w 2019 roku swoim thrillerem psychologicznym pt. Nie odpisuj, który przeczytałam, ale muszę przyznać, że niezbyt mi się spodobał, czego nie ukrywałam w recenzji.  Jednak korzystając z wyzwania Abecadło z pieca spadło i literki N na ten miesiąc – postanowiłam dać szansę kolejnej książce autora pt. Nie patrz, tym razem wydanej w tym roku. 
Ewa na co dzień jest szanowanym psychoterapeutą. Skrywa jednak mroczną tajemnicę, którą poza nią zna tylko jedna osoba. Pewnego dnia kobieta dostaje na Instagramie wiadomość video od swojej byłej pacjentki, Martyny, która przebywa na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Gdy odtwarza filmik, widzi sceny, o których wolałaby zapomnieć. Tylko Martyna wie, co Ewa zrobiła przed laty. Teraz grozi, że upubliczni nagranie, jeżeli lekarka nie pomoże jej w rozwiązaniu sprawy głośnego morderstwa sprzed kilku miesięcy. Ewa wie, że musi się zgodzić. W miarę zgłębiania się w kryminalną sprawę, odkrywa coraz więcej powiązań między śmiercią 40-letniego mężczyzny a swoją mroczną i bolesną przeszłością.
Nigdy nie uciekniesz od przeszłości...
                                                             opis wydawcy
Nie patrz – tak samo jak Nie odpisuj – jest thrillerem psychologicznym, również związana z różnymi zwierzeniami internautów i mrocznymi sekretami najróżniejszych ludzi. Tutaj mamy różne środowiska wydarzeń, w kilku płaszczyznach czasowych, ale wraz z rozwojem akcji wszystko się wyjaśnia i okazuje się, że wszystkie środowiska, wydarzenia i płaszczyzny czasowe są ze sobą mniej czy bardziej powiązane. Nie znalazłam nigdzie informacji czy Nie patrz jest bezpośrednią kontynuacją debitu autora tworząc serię, ale zdecydowanie jest z nią powiązana, chociażby postacią Martyny. Autor przedstawia wiele współczesnych bolączek ludzi – depresję, zalewanie depresji i problemów alkoholem, problemy w relacjach i komunikacji… Dobrze, że autor pokazuje różne, psychologiczne mechanizmy uaktywniające się w trudnych momentach i niesprzyjającym środowisku. Jednak sama książka – zresztą tak samo jak debiut autora – jest pozycją zwyczajnie nudnawą i przeciętną. Wielopłaszczyznowa fabuła jest jak najbardziej w porządku, jednak akcja toczy się dość powoli i bez większych zwrotów i zaskoczeń. Do tego bohaterowie, którzy w moim odczuciu są wykreowani na jedno kopyto, takich którzy wszystkie problemy rozwiązują alkoholem. Takie to polskie, gdzie u nas w kraju brakuje kultury picia alkoholu…  Wiem, że nadużywanie alkoholu jest sporym problemem, tak samo jak zalewanie nim problemów, ale jako studentka psychologii wiem, że istnieje zdecydowanie więcej, ale równie częstych ucieczek od problemów, jak na przykład zajadanie, ale przecież po co o tym pisać. No cóż… Bywa i tak. Całość książki – zdecydowanie z potencjałem, ale zupełnie nie wykorzystane i zwyczajnie wiejące nudną, sztampowe i schematyczne. 

Nie patrz jest książką, której zdecydowanie nie polecę – jest nudna, nie wyróżniająca się praktycznie niczym na tle innych thrillerów psychologicznych, pomysł na fabułę również sztampowy… Zdecydowanie szkoda czasu – osobiście w pewnym momencie miałam ochotę rzucić książką w kąt i już jej nie kończyć, bo wiele w niej ze schematyzmu i banału. W moim odczuciu – naprawdę nie warto sięgać, nie ma po co. Serio - szkoda czasu. Odpuście sobie i sięgnijcie po lepsze, ambitniejsze książki. 

Książka bierze udział w wyzwaniu Abecadło z pieca spadło.

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam, ani pierwszej ani drugiej części, ale będę czytała kolejną powieść autora. Ciekawa jestem, czy przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już sam opis wydaje się nie ciekawy. Odpuszczę sobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że ta książka taka zmarnowana. No i to takie bazowanie na stereotypach. Wyjątkowo kiepski - według mnie - pomysł na fabułę. Będę omijać autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam jeszcze do nadrobienia Nie odpisuj, ale na pewno przeczytam obie książki, aby przekonać się, jak je odbiorę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu. Myślałam, ze to cos ciekawszego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)