wtorek, 8 lipca 2014

"Latarnik" Henryk Sienkiewicz

Tytuł: Latarnik
Autor: Henryk Sienkiewicz
Wydawnictwo: Magnat
Czyta: Tomasz Czarnecki
Czas trwania: 35 min.
Ocena: 5.5/6

On sam wreszcie stał się trochę maniakiem. Wierzył, że jakaś potężna a mściwa ręka ściga go wszędzie, po wszystkich lądach i wodach. Nie lubił jednak o tym mówić; czasem tylko, gdy go pytano, czyja to miała być ręka, ukazywał tajemniczo na Gwiazdę Polarną i odpowiadał, że to idzie stamtąd...




Latarnik był moją lekturą bodajże w gimnazjum, później świetnie się wpisała w temat mojej ustnej pracy maturalnej, a jest to pozycja tak krótka, że ostatnio spokojnie do niej wróciłam po raz kolejny.

W owej krótkiej noweli poznajemy Skawińskiego -  Polaka na emigracji, który po latach tułaczki postanowił się osiedlić i znaleźć stałą pracę, więc zatrudnił się jako latarnik. Tam czuł się niczym w raju – co jakiś czas posłaniec dostarcza mu paczki z pożywieniem i innymi najpotrzebniejszymi rzeczami. Jednak któregoś dnia dostaje paczkę z przesyłką z Polski, w której są typowo polskie książki, które wywołują rozrzewnienie u Skawińskiego, który niezmiernie stęsknił się za ojczyzną. To co z nim się stało – o tym wiele słyszało lub czytało. A kto nie wie co się stało z polskim latarnikiem – niech czym szybciej sięga po ową nowelkę.

Latarnik to typowa nowela, która jest do głębi przepełniona polskością, patriotyzmem i tęsknotą za Ojczyzną. I jak to na ten rodzaj literacki – jest to pozycja króciutka, a zapoznanie się z nią zajmie tyle co jeden odcinek większości seriali, ale jest warta poświęconego czasu. Pokazuje jak wygląda patriotyzm czy tęsknota za Ojczyzną. A pojawia się także motyw książki – co właśnie było powodem tego, że znalazła się ona wśród książek, które wykorzystałam w swojej pracy maturalnej. Akcja Latarnika kręci się wokół jednego wątku, ale jednak to nie nudzi czytelnika i jednocześnie jest typowym przykładem noweli, ale także uchodzi za jedną z najlepszych polskich pozycji z tego rodzaju literackiego. Zwięzły rozwój akcji i znaczący punkt kulminacyjny, czyli to co w noweli powinno być. Znajdziemy także odniesienia do romantyzmu – motyw tułaczki Skawińskiego i jego wielu walk na różnych frontach, które odzwierciedlają ideę romantycznej walki wszędzie gdzie się ta w imię wyższego dobra, w imię wolności. A także ciekawe studium osoby i psychiki Skawińskiego, a także lektura książek, które zmieniły jego życie, było punktem kulminacyjnym w jego życiu... 

Latarnik to książka będąca lektura szkolną, po którą zdecydowanie warto sięgnąć i się z nią zapoznać, zobaczyć co to jest patriotyzm i tęsknota za Ojczyzną... Jej czytanie nie zajmie wiele czasu, a lektura jest naprawdę wartościowa, a czas spędzony z nią nie będzie zmarnowany. Spędziłam z nią czas naprawdę miło, zwłaszcza, że kilka razy do niej wracałam...

10 komentarzy:

  1. Też miło wspominam tę nowelkę. Cieszę się, że ją zrecenzowałaś. Zawsze to jakaś odmiana pośród natłoku nowości na blogach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to fakt - ciągle nowości, a o klasyce się zapomina;)

      Usuń
    2. Na szczęście są wyjątki i wyzwania z nią związane.

      Usuń
  2. Milo ją wspominam, ale wracać nie będę

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie smutna nowelka. Jako taką ją pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedna z lepszych lektur, o której ciągle pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać, ale tej lektury nie czytałam...
    Nie lubiłam lektur szkolnych, może kiedyś to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Latarnik" to jedna z lektur, które nie przypadły mi do gustu... Chociaż z drugiej strony swój specyficzny wydźwięk ma, bo do dziś pamiętam treść.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bodajże w 2012 roku czytałam w ramach odświeżenia, myślę, do niej jeszcze powrócę, oglądałam również ekranizację.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)