środa, 2 stycznia 2013

Niewinny

Tytuł: Niewinny
Autor: Harlan Coben
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 416
Ocena: 4/6


Świat nie jest ani okrutny, ani radosny. Jest po prostu chaosem pędzących na oślep cząsteczek, mieszaniną reagujących ze sobą substancji chemicznych. Nie ma w nim prawdziwego ładu. Nie ma uświęconego potępienia zła i zwycięstwa słusznej sprawy.





Coben pisze w taki sposób, że po przeczytaniu jednej jego książki ciągnie czytelnika od razu do następnej. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Niedawno przeczytałam Krótką piłkę, a zaraz po niej zabrałam się właśnie za lekturę Niewinnego.

Bohaterem tej pozycji jest Matt Hunter, który 9 lat temu wyszedł z więzienia, za zabicie w człowieka w przypadkowej bójce. Choć od tego wydarzenia minęło naprawdę mnóstwo czasu, mężczyzna nadal wraca do niego myślami.  Teraz szczęście mu dopisuje i wszystko zaczyna mu się układać. Ma piękną, młodą żonę, jego kariera się rozwija, można by rzec – idylla. Małżonkowie któregoś dnia decydują się na zakup telefonów komórkowych z funkcją wideo. Ona wyjeżdża w celach służbowych, a kilka godzin później Matt dostaje z jej telefonu filmik, na którym właśnie ją w platynowej peruce z jakimś nieznanym mężczyzną, a to wszystko nagrane w hotelowym pokoju. I tak zaczynają wokół niego dziać się dziwne rzeczy. No bo to, że ktoś śledzi jego samochód i staje się oskarżony o morderstwo nie jest normalne. O co w tym wszystkim chodzi? Czy ktoś próbuje zniszczyć jego idyllę?

Niewinny jest pozycją dość przyjemną i szybką w czytaniu, ale także nie zapada bardzo w pamięć. Lekka lektura na urozmaicenie czasu, z niezbyt skomplikowanym językiem, Akcja dość przyjemna i szybka. Generalnie pozycja bardzo w stylu Cobena, nie wyróżniająca się z tłumu, choć moim zdaniem jest to pozycja odpowiednia do zekranizowania. Choć na adaptacji filmowej Nie mów nikomu się zawiodłam (moja recenzja filmu TU). Jestem dziwnym człowiekiem, wiem. Choć mam świadomość, że książki Cobena mnie nie zachwycają, ciągle lubię wracać do jego twórczości, dziwne, czyż nie? Jeżeli poszukujesz lekkiej, przyjemnej i szybkiej lektury, przy której nie trzeba się zbytnio wysiać – Niewinny jest książką dla Ciebie.


7 komentarzy:

  1. Mam inną książkę tego autora, chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, jak dla mnie przeciętność ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam nic tego faceta. Ale lekka, niezapadająca w pamięć lektura mnie przekonuje. Takie książki czytuję w pociągu, lubię chwile oderwania od rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekranizacji nie oglądałam, ale książka ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja obecnie słucham "Jedynej szansy" Cobena i jakoś nie jestem przekonana do jego twórczości. Być może się to zmieni, na pewno nie poprzestanę na jednej książce.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam zamiar zapoznań się z twórczością tego autora i chętnie rozejrzę się przy najbliższej okazji w bibliotece za książkami Cobena.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)