środa, 28 listopada 2012

Widma w mieście Breslau

Tytuł: Widma w mieście Breslau
Autor: Marek Krajewski
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Czyta: Krzysztof Krupiński
Czas trwania: 9 h 27 min
Ocena: 5/6




Już wie, że należy myśleć negatywnie. Należy sobie z uporem powtarzać: to się nie uda, to skończy się fiaskiem.[...] Pesymizm defensywny jest najlepszą postawą – myśli - ponieważ jedyne rozczarowanie, jakiego człowiek doznaje, jest przyjemne.

O tak! Bardzo lubię kryminały, zwłaszcza te autorstwa Marka Krajewskiego, którego bardzo cenię, właśnie za książki, które stworzył. Nie dość, że jeden z moich ulubionych gatunków, o ile nie ulubiony, to jeszcze akcja wielu jego pozycji toczy się w ukochanym i najpiękniejszym mieście Polski – Wrocławiu. Z serii kryminałów z Breslau w tytule i Eberhardem Mockiem jako komisarzem czytałam wcześniej tylko Śmierć w Breslau i Festung Breslau ( i to w dodatku nie po kolei, ale to nie przeszkadza). Teraz w ramach współpracy z portalem Audeo przyszedł czas na Widma w mieście Breslau.

Akcja toczy się we Wrocławiu w 1919 roku, a zaczyna się kiedy to grupka gimnazjalistów, na jednej z licznych wysepek na Odrze znajdują ciała czterech mężczyzn przebranych za marynarzy. Na miejsce przybywa Eberhard Mock, któremu morderca zostawia liścik na miejscu zbrodni, a na nim jest cytat z pisma świętego oraz ostrzeżenie, jednak asystent kryminalny nie potrafi sobie przypomnieć sytuacji, o której pisze zabójca. To właśnie ten tajemniczy mężczyzna wciąga policję w grę, której stawką jest życie kolejnych ludzi. Autor zaprasza nas na podróż po wrocławskich burdelach razem z Mockiem, który jest prześladowany przez senne koszmary, ma słabość do alkoholu i pięknych, rudowłosych kobiet. Podczas swojej walki z czasem wykorzystuje swój spryt i doświadczenie. W końcu trzeba zatrzymać mordercę i powstrzymać zabójstwa.

Nie da się ukryć, że bardzo lubię tego autora, o nie, choć przyznam. Widma w mieście Breslau wydaje mi się dużo lepsza aniżeli np. Festung Breslau czy Śmierć w Breslau. Widzimy w tej pozycji ciekawą akcję, przedwojenny Wrocław, który w tych książkach jest świetnie odzwierciedlony przez Krajewskiego. Ciekawe, mroczne i intrygujące miasto, jeszcze bardziej intrygujący kryminał. Zdecydowanie polecam! Warto zapoznać się z tym autorem, w których bardzo dobrze wykorzystuje swoją wiedzę, zdobytą podczas studiów filologii klasycznej, co czyni książkę nadzwyczaj fascynującą. Przynajmniej dla mnie zakochanej we Wrocławiu i uczącej się kiedyś łaciny. Jeszcze kilka słów o lektorze.Bardzo przyjemny dla ucha, więc słuchało się bardzo miło, świetne dopasowanie głosu do sytuacji, choć czasem miałam wrażenie, że czytał ciut za szybko.

Kryminały z Breslau w tytule i   
Eberhardem Mockiem jako komisarzem
Koniec świata w Breslau
Widma w mieście Breslau
Dżuma w Breslau


Książkę odsłuchałam dzięki uprzejmości





7 komentarzy:

  1. To moja ulubiona seria kryminalna. Bohaterowie, tło historyczne, społeczne, zbrodnia, wszystko jest , jak dla mnie, idealnie dograne. Czekam cały czas na zapowiadany od dawna już serial na podstawie książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że na podstawie książek ma powstać serial;)

      Usuń
    2. Od dawna już chodzą takie słuch i co jakiś czas toczone są rozmowy "na szczeblu" :)Główną rolę miał podobno zagrać Janusz Gajos.

      Usuń
  2. Pana Krajewskiego lubię i chętnie czytam jego książki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Widma ...", ale w wersji audio też chętnie bym się zapoznała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic czytałam nic Krajewskiego, chyba pora się za to zabrać ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)