piątek, 17 lutego 2012

Ptasiek

Tytuł: Ptasiek
Autor: Wiliam Wharton
Ocena: 6/6

W tej historii poznajemy losy dwóch przyjaciół.
Obydwoje przeżywają straszne losy wojny.
Można by pomyśleć, że po jednym z nich spływa jak po kaczce.
A drugi (tytułowy Ptasiek) oddaję się hodowli kanarków.
Tak się oddaje, że sam postanawia się nauczyć latać, śni o nich, marzy, zakochuje się w nich... świata poza nimi nie widzi. Mimo że obydwoje wcześniej hodowali gołębie, później Al oddaje się sportowi, a Ptasiek kanarkom... Obydwaj lądują w szpitalu. Al w najzwyklejszym wojskowym szpitalu, a Ptasiek w... psychiatryku. Zaczynają wspominać. W zasadzie to Al zaczyna wspominać na głos, bo Ptasiek milczy. Do czego dochodzi po tych wspomnieniach? Czy Ptasiek na zawsze pozostanie w psychiatryku?

Książka jest już dawno napisana, ale ja dopiero co ją przeczytałam. Autor może zaskakiwać mocnymi słowami, porównaniami, określeniami. Ich dosadnością. Mi osobiście dała dużo do myślenia i wydaję mi się, że też mnie rozwinęła. Choć ja, jako osoba będąca psychologiem dla wielu ludzi w rzeczywistości (mimo że ze studiami psychologicznymi nie mam nic wspólnego) włączała mi się często ta rola i zamiast czytać, zaczynałam analizować zachowania tytułowego Ptaśka. Polecam!

Cytaty
Kanarki żyją w klatkach już od przeszło czterystu lat. Nowe pokolenie, licząc czas od narodzin do pierwszego okresu rozmnażania, pojawia się w niespełna rok. U ludzi nowa generacja rodzi się mniej więcej co dwadzieścia lat. A zatem czas, jaki kanarki spędziły w klatkach, odpowiadałby ośmiu tysiącom lat historii rodu ludzkiego. Okazuje się, że i kanarki, i ludzie zrodzili w klatkach tę samą liczbę pokoleń. Zastanawiam się, jaką czynność człowieka można by przyrównać do śpiewu kanarków. Chyba myślenie. Wybudowaliśmy dla siebie klatkę — cywilizację — gdyż byliśmy zdolni do myślenia, a teraz musimy myśleć, ponieważ jesteśmy zamknięci w klatce.
O Jezu, jak by to było fantastycznie: puścić się na całego i przestać udawać, wyrzucić z siebie, kląć, wrzeszczeć, wyć jak Tarzan, włazić na ściany, wybijać dziury w murach, pluć, szczać i srać na każdego, kto podejdzie!
Płeć, wiek, rasa – takie gówniane rzeczy dzielą ludzi. Jedyne, co nas łączy, to walka o to, kto lepszy. Tylko że jak trzeba kogoś „położyć”, człowiek staje się jeszcze bardziej samotny
Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat.

PS. Zamieszczam jeszcze okladki angielskich wydan.
Najbardziej podoba mi sie to na samzm dole ;)
Najbardziej moim zdaniem oddaje tą książkę.





12 komentarzy:

  1. Muszę przeczytać. Koniecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też jeszcze nie czytałam, chociaż chciałam to zrobić już parę lat temu i nawet książka stoi na półce.
    A okładka najbardziej mi się podoba ta druga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się być bardzo interesująca. Choć nie jestem gorącym fanem takiej literatury, to jednak myślę, że czasami warto sięgnąć po coś innego... może właśnie po "Ptaśka".
    Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga!:D
    http://vulcan17.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ptaśka" czytałam dawno, dawno temu. Zrobił na mnie wielkie wrażenie i jeszcze dzisiaj pamiętam szczegóły fabuły :)
    Od jakiegoś czasu mam zamiar przeczytać ją jeszcze raz i mam nadzieję, że kiedyś będę mogła pochwalić się nią na półce.

    OdpowiedzUsuń
  5. to pierwsza książka tego autora, którą czytałam, było to bardzo dawno temu, ale od tamtej pory bardzo cenię sobie Wharton'a

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam ale bardzo chcę. Oglądałam za to film. Bardzo poruszający. Książkę też muszę przeczytać. Lubię taką tematykę.

    OdpowiedzUsuń
  7. O Boże, Ptasiek... Oglądałam kiedyś dawno temu film na jego podstawie... cudowny. Dzięki, że przypomniałaś o tej książce, kurcze muszę ją koniecznie przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedna z ulubinych książek w czasach licealnych...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię "Ptaśka", czytałam już dwa razy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat.

    świetny cytat! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do tej pory przeczytałam tylko jedną powieść W. Wharton'a - "Wieści". Planuję kolejne :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już dwie książki tego autora i jestem pod wrażeniem. Tej też sobie nie odpuszczę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)