wtorek, 31 marca 2020

"Nancy Drew. Tajemnica starego zegara." Carolyn Keene




Tytuł: Nancy Drew. Tajemnica starego zegara.
Autor: Carolyn Keene
Cykl: Nancy Drew 
Tom: pierwszy
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie 
Ilość stron: 184
Ocena: 5/6







Ostatnio miałam przemożną ochotę na jakąś literaturę dziecięcą czy młodzieżową – generalnie skierowaną do kilkanaście lat młodszego pokolenia. Myślałam czy by nie zapoznać się z cyklem o Magicznym Drzewie albo czy nie przeczytać po latach do Dzieci z Bullerbyn. Trafiłam w końcu na pierwszy tom serii o nastoletniej i pełnej entuzjazmu detektyw, który jest takim młodzieżowym kryminałem. Nancy Drew. Tajemnica starego zegara, bo taki tytuł ma ta książka, jest właśnie czymś czego szukałam – literaturą skierowaną do młodszego czytelnika z połączeniem mojego ulubionego rodzaju literackiego, czyli kryminału. A co ciekawsze – nigdy wcześniej nie słyszałam o tej serii. 
Nastoletnia Nancy Drew jest wielbicielką rozwiązywania zagadek kryminalnych, a jej ojciec, Carson Drew, to znakomity prawnik i postrach przestępców. W tomie pierwszym młoda detektyw pomaga bliskim pana Crowleya odnaleźć zaginiony testament, zanim chciwa rodzina Tophamów zagarnie cały majątek. W rozwiązaniu zagadki pomoże Nancy nie tylko bystry umysł, lecz także… bardzo stary zegar.
                                                                      opis wydawcy
Zabierając się za lekturę Nancy Drew. Tajemnica starego zegara nie spodziewałam się wiele – niezbyt obszerna książeczka dla młodzieży o nastoletniej detektyw i to jeszcze nigdy wcześniej o niej nie słyszałam – czegóż można oczekiwać? Okazało się, że pozycję czytało mi się niezwykle szybko i przyjemnie. Nie jest podane kiedy dokładnie miały miejsce wydarzenia opisane w tej pozycji, ale przypuszczam, że jest to pogranicze XIX i XX wieku, a miejscem akcji jest nieduże, fikcyjne, sielskie miasteczko w USA. Główna bohaterka Nancy Drew przypomina mi trochę Anię Shirley z Zielonego Wzgórza – przyjazna, pomocna, radosna, co prawda mniej marzycielska i bardziej przyziemna, ale równie sympatyczna i pełna determinacji. Książka jest napisana językiem nieskomplikowanym, adekwatnym do fabuły, akcji i adresata książki, czyli młodszego czytelnika (w moim odczuciu świetnie się nada dla moli książkowych w wieku 9-15 lat, choć dedykowana jest grupie 12-15 lat). Niebywałym plusem jest to, że rozdziały są krótkie, a litery nieco większe niż w książkach, do jakich jako dorośli jesteśmy przyzwyczajeni, co młodszemu pożeraczowi stron zdecydowanie ułatwi i uprzyjemni lekturę. 

Nancy Drew. Tajemnica starego zegara jest książką lekką i przyjemną w odbiorze, z ciekawym i dobrze zrealizowanym pomysłem na fabułę i barwnymi postaciami. W moim odczuciu i niejednemu dorosłemu czytelnikowi przypadnie do gustu umilając wieczór. Jak dla mnie pozycja i główna bohaterka – pogodne i pełne wdzięku. W moim odczuciu warto sięgnąć w przerwie od poważniejszych i bardziej drastycznych zagadek kryminalnych. Niewymagająca i lekka lektura, ale jednocześnie bardzo ciepła i przyjemna. A ja już nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam następny tom z serii. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat S.A.

4 komentarze:

  1. Mnie czasem też, z sentymentu, nachodzi na lektury dla młodszych grup wiekowych i wtedy zwykle odświeżam coś z tego, co czytałam w dzieciństwie. :) Jak mnie naszło w zeszłym roku, to odświeżyłam cały cykl o Ani... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pewna, że młodemu pokoleniu w mojej rodzinie ta książka przypadnie do gustu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tej książce w serialu „Riverdale”, także cieszę się, że ją w końcu wydano w Polsce, bo chętnie przeczytam. Też czasem lubię wrócić do literatury dedykowanej młodszemu czytelnikowi :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)