poniedziałek, 23 kwietnia 2018

"Jak Cię zabić, kochanie?" Alek Rogoziński


Tytuł: Jak Cię zabić, kochanie?
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Filia
Długość: 7 godz. 1 min.
Czyta: Joanna Kołaczkowska
Ocena: 3/6



Kurczę, na lekcjach geografii zamiast słuchać, robiłam pierwsze wytrychy, żeby potem włamać się do pokoju nauczycielskiego i pozmieniać sobie stopnie.




Aleksandra Rogozińskiego poznałam stosunkowo niedawno dzięki książce Do trzech razy śmierć, która jest początkiem serii z Różą Krull w roli głównej... Tym razem postanowiłam zapoznać się z kolejną książką autorstwa Alka Rogozińskiego, ale tym razem taką spoza serii, którą już znam... Wybór padł na Jak cię zabić kochanie? i to również w postaci audiobooka w interpretacji Joanny Kołaczkowskiej pt. Jak Cię zabić, kochanie? I jak wypadła ta powieść?
Trzydziestoletnia Kasia ma szansę odziedziczyć ogromny spadek. Jest tylko jeden warunek - musi wysłać na tamten świat niekochanego przez siebie męża. Jak się jednak okaże, nie dość, że jest to piekielnie trudne zadanie, to i ona sama szybko zamieni się z myśliwego w ściganą zwierzynę. Rozpoczyna się komedia omyłek, w której każdy może przez przypadek stać się i ofiarą, i mordercą...
                                                                 opis wydawcy

Różę Krull polubiłam dość mocno, mimo (a może dzięki) jej specyficzności, a dzięki niej polubiłam twórczość Alka Rogozińskiego. Byłam ciekawa innych książek autora, więc postanowiłam zapoznawać się z kolejnymi z jego twórczość – tym razem chciałam sprawdzić jak przypadnie mi do gustu pozycja bez Róży Krull... Zaczęłam Jak Cię zabić, kochanie? w formie audiobooka. Początkowo byłam naprawdę ciekawa tej książki, jak tym razem wypadnie twórczość Rogozińskiego i słuchałam z zaciekawienie, Muszę jednak przyznać, że mniej więcej w 1/3 tej pozycji zaczęłam się już powoli nudzić. Jasne, było dużo humoru, wiele razy uśmiechałam się sama do siebie podczas lektury, jednak cała fabuła, akcja jak na mój gust – niezbyt wciągająca i dopracowana... Wszyscy polują na spadek - jakież to powtarzalne... A i działania przewidywalne, a zakończenie wcale mnie nie zaskoczyło, a wręcz od początku domyślałam się jakie będzie... Jednak jako poprawiacz humoru – książka jest zdecydowanie super.
Faktycznie, po co człowiekowi te wszystkie drugie połówki jabłka i bratnie dusze, które potem okazują się lekko nadgniłe i bratnie dla wszystkich, tylko nie dla nas? Same tylko z nimi zgryzoty.

Jak Cię zabić, kochanie? zdecydowanie nie jest książką, dla tych, którzy chcą zacząć przygodę z twórczością Rogozińskiego. Tutaj polecę moją ukochaną Różę – więcej intrygi i więcej humoru. Tutaj można się trochę ponudzić...  Bo generalnie książka dość przeciętna.... Jednak osobiście z chęcią kiedyś sięgnę po inne książki Rogozińskiego, głównie za humor jaki serwuje w swoich pozycjach.

6 komentarzy:

  1. Słyszałam o autorze i planowałam zacząć przygodę z jego twórczością. Ale raczej rzeczywiście zaczną od innej jego książki. Nie chcę się zniechęcić :D

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie dane mi było czytać czegokolwiek Pana Rogozińskiego ;) Twoje recenzje kuszą, żeby spróbować, ale zgodnie z radą zacznę od innych tytułów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam wszystkie książki Alka Rogozińskiego :)
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja muszę sięgnąć po pierwszy tom o Róży Krull :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam nic tego autora, ale tytuł przewrotny i przyciąga wzrok!
    www.zakladkimadebya.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja na razie przeczytałam pierwszy tom o Róży, więc przede mną jeszcze drugi i trzeci...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)