piątek, 9 grudnia 2016

"Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją, ale nie w depresji" Ewa Woydyłło

Tytuł: Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją, 
                      ale nie w depresji
Autor: Ewa Woydyłło 
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Ilość stron: 281
Ocena: 4,5/6



Ja osobiście wyobrażam sobie depresję jako wielogłowego potwora, który wygląda mniej lub bardziej groźnie w zależności od tego, którą głowę wystawi ze swojej kryjówki.





O książkach pani Ewy Woydyłło słyszałam już od dłuższego czasu i od praktycznie początku mojej przygody z literaturą związaną z depresją zamierzałam się zabrać za twórczość tej autorki. Okazja natrafiła się podczas mojej ostatniej wizyty w bibliotece, kiedy natrafiłam na książkę pt. , który bardzo mnie zaintrygował.

Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją, ale nie w depresji to pozycja , która podejmuje głównie podstawowe tematy dotyczące depresji, ale jednocześnie w swoisty sposobi je rozwija. Można spotkać takie rozdziały jak Nałóg depresji, Zdrowie psychiczne jako umiejętność, Demografia depresji, a najważniejszym wydaje mi się Kiedy bliska osoba jest w depresji. Ponadto w książce można znaleźć kilka testów, które pomogą nam określić czy z sami jesteśmy w depresji lub pomóc zrozumieć najbliższych.
To nieprawda, że w każdym nieszczęściu trzeba doszukiwać się głębszego sensu. Lepiej skupić się na „sprawach do załatwienia”. Sens można dopiero znaleźć, zajmując się tym, co można zrobić, a nie ma tym, czego już nie można. Sens cierpienia zawiera się w przetrwaniu i poznaniu granic własnej wytrzymałości. Po prostu.

Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją, ale nie w depresji to książka, która bardzo mnie zaintrygowała – przede wszystkim swoim tytułem, a także opisem na okładce. No i właśnie dlatego zgarnęłam ją z bibliotecznej półki. Napisana jest przystępnej formie, informacje są przekazane w dość przystępny sposób, aczkolwiek w moim odczuciu osoby zupełnie zielone w temacie depresji mogą nie do końca ogarniać. Dla mnie osobiście najciekawsze były testy - ich rozwiązywanie dawało najwięcej. Bardzo przydatna sprawa – mogłoby być ich nawet więcej. Jednym z ciekawszych rozdziałów w moim odczuciu jest ten pt. Demografia depresji., w którym autorka wskazywała na to skąd może brać się depresja w różnych grupach społecznych. Ciekawym jest także propozycja autorki, żeby przy leczeniu depresji zastosować program 12 kroków, który jest stosowany w grupach AA (oczywiście z drobnymi modyfikacjami).
Chcąc pomóc komukolwiek, NIE WOLNO kwestionować jego uczuć. Można starać się pokazać fakty i zdarzenia z innej perspektywy, można, a nawet trzeba ocenić sytuację pod kątem różnych rozwiązań, ale niczyim uczuciom zaprzeczać nie wolno.

Czy polecam książkę Bo jesteś człowiekiem, czyli jak żyć z depresją, ale nie w depresji? Owszem, w szczególności osobom, które mają już jako taką wiedzę na temat depresji, żeby wiedzieć o czym pisze autorka. Ci, którzy czyją, że ich podstawy wiedzy dotyczącej tej choroby są dość marne – mogą się pogubić. Ja osobiście z chęcią kiedyś sięgnę jeszcze po książki pani Ewy Woydyłło, może nawet przy najbliższej wizycie w bibliotece zgarnę kolejną z półki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)