wtorek, 23 grudnia 2014

"Zwiadowcy. Księga 8. Królowie Clonmelu" John Flanagan

Tytuł: Zwiadowcy. Księga 8. Królowie Clonmelu
Autor: John Flanagan
Seria: Zwiadowcy
Tom: ósmy
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 472
Ocena: 5.5/6



Ale ulec pokusie oznaczało poddać się słabości.






Jak ja bardzo stęskniłam się za Zwiadowcami! Tak bardzo, że po skończeniu Okupu za Eraka Czym prędzej zabrałam się za Królów Clonmelu i pochłonęłam ich w ciągu jednego dnia! Ach, Ci Zwiadowcy!

Rycerz nie zdołał powstrzymać uśmiechu. Halta najwyraźniej bardziej oburzał fakt, że jego brat nie lubi kawy, niż że pozbawił go tronu. Cały Halt - stwierdził w myśli Horace. (no właśnie, jak można nie lubić kawy?:D)

Tym razem akcja ósmego tomu ma miejsce zaraz po wydarzeniach z części szóstej – kiedy Will jest pełnoprawnym Zwiadowcą. Will i Gilan spotykają się w drodze na Konwent Zwiadowców i na miejscu zauważają, że brakuje tam Halta. Okazuje się, że ten próbuje znaleźć i zbadać informacje na temat sekty, Odczepieńców, która coraz bardziej się rozplenia się królestwach. Jak na razie tylko jedno z nich się obroniło – Clonmel. Reszta Zwiadowców postanawia pomóc Haltowi w zwalczeniu owych heretyków. Jak im się powiedzie? Jak wpłyną na to informacje z życia prywatnego mistrza, który szkolił Willa pomogą grupie Zwiadowców?

Zwykły łucznik doskonali się tak długo, aż zacznie trafiać, lecz zwiadowca ćwiczy, dopóki nie przestanie chybiać.

Zwiadowcy. Księga 8. Królowie Clonmelu to książka, po którą sięgnęłam z wielką ochotą i przyjemnością i wcale się nie zawiodłam. Czytałam ją z zapartym tchem, czerpiąc kolejne opowieści ze świata Korpusu Zwiadowców. Kunszt pisarski Johna Flanagana wciąż utrzymuje się na odpowiednim poziomie. Język i styl są dostosowane do dzieci i młodzieży jako głównego odbiorcy tej serii, jednak nie są one prostackie. Fabularnie ten tom chyba podobał mi się najbardziej ze wszystkich, które dotychczas przeczytałam! Naprawdę. Duża dawka humoru, dużo prywatnego życia i przeszłości Halta, dojrzalszy Will. Jestem na tak! I ten tom z całym sercem mogę polecić wszystkim. Po jego lekturze stwierdzam, że naprawdę lubię Zwiadowców i cała seria jest godna polecenia! Jak na razie mój ulubiona część! Odpowiednio wciągająca, ani za lekka, ani zbyt ciężka. Po prostu bardzo dobra!a

2 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz :)