wtorek, 28 maja 2013

Tajemniczy ogród

Tytuł: Tajemniczy ogród
Autor: Frances H. Burnett
Wydawnictwo: Greg
Ilość stron: 232 
Ocena: 4/6



Wszystko było takie śliczne, że radość zaczęła łagodzić jej gniew i zły humor. Nie myślała, że wuj aż tak o niej pamięta, i jej małe, zatwardziałe serduszko uczuło wdzięczność.





Jako dziecko wychowane w bloku ze sporym placem zabaw zawsze marzyłam o ogromnym i otoczonym tajemnicą ogrodzie albo wielkim, zakurzonym strychu, na którym można znaleźć stare obrazy, rodzinne pamiątki, stare kufry z przeróżnymi, magicznymi przedmiotami. Czy takie miejsca nie są wspaniałe? O tym przekonali się także bohaterowie Tajemniczego ogrodu autorstwa Frances H. Burnett.

Tajemniczy ogród opowiada historię, którą zna chyba każdy. Bo któż nie słyszał o  wyjątkowo brzydkiej i kapryśnej panny Mary, która po śmierci swojego ojca i jedynego opiekuna zamieszkuje w wielkim domu swojego wuja? Dziewczynka jest bowiem osobą, której nikt nie lubi z powodu jej charakteru, wyjątkowo ciężkiego, kapryśnego, a także przez to, że chciała ona być kolokwialnym „pępkiem świata”, wokół którego powinno kręcić się wszystko inne. I jak wiadomo, chociażby z lekcji polskiego w podstawówce, któregoś dnia Mary dokonuje swoistego odkrycia, które odmieni ją zupełnie. Jakie to odkrycie? Jakie zmiany zajdą w dziewczynce? Jak na nie zareagują osoby w jej otoczeniu? Czy w ogóle jakieś zmiany w tak rozkapryszonej osobie mogą zajść? To już chyba też już wiadomo;)

Mary wchodząca do ogrodu
Tajemniczy ogród jest lekturą szkolną, którą należy przeczytać bodajże w IV klasie szkoły podstawowej i właśnie wtedy po raz pierwszy się z nią zetknęłam, jednocześnie była to pierwsza pozycja z kanonu lektur obowiązkowych przez, którą nie mogłam przebrnąć. Teraz po tylu latach postanowiłam się zabrać za nią jeszcze raz i teraz mam zupełnie inne odczucia niż wtedy w podstawówce. Muszę przyznać, że jest to wartościowa lektura o wielkich zmianach, jakie mogą zajść w człowieku, o tym jak pod wpływem delikatnych sygnałów może zupełnie się zmienić życie tak młodej istoty. Jest to także piękna opowieść o przyjaźni, jaka w rzeczywistym świecie nie istnieje (przynajmniej wokół mnie). Według mnie, jako 20-latki po bio-chemie, książka jest pisana dość banalnym językiem, ale w końcu jest to książka dla dzieci. Jednak jak i teraz, jak i te dobre kilka lat temu, kiedy przerabiałam tę lekturę w podstawówce, odczuwałam w tej pozycji częsty powiew nudy. Przyjaźń, zmiany zachodzące w człowieku – wszystko fajnie, pięknie, ale dobrze, żeby w książce coś jeszcze się działo poza zachwytami dziewczynki nad ptaszkiem, ukrytą furtką i tytułowym ogrodem. Po skończeniu tej pozycji miałam naprawdę mieszane uczucia i trudno mi ją oceniać, bo zwyczajnie nie wiem co o niej myśleć. Tu pewnie wielu zaskoczę, ale wtedy w czasach starszych klas podstawówki zdecydowanie większą przyjemność sprawiło mi przeczytanie W pustyni i w puszczy Sienkiewicza, aniżeli Tajemniczego ogrodu. Trzeba przyznać, że zdecydowanie jest to książka, którą warto przeczytać, ale chyba jednak będąc trochę młodszym jak ja, bo czułam się na nią nieco za stara. Ale co z owymi powiewami nudy? No cóż, są i już pozostaną, zostawiając po sobie pewien niesmak. Jednak mimo tego polecam przeczytać tę pozycję. Niesie w sobie coś i ma magię owego ogrodu, który zmieniał ludzi. A o reszcie można przekonać się podczas czytania;) Coś co jeszcze uderza to strasznie brzydka okładka tego wydania, jak dla mnie jedna z brzydszych, jaką widziałam. Za to obrazek po prawej mnie po prostu urzekł!!!

Przypominam o Candy;)

8 komentarzy:

  1. Ja mam gdzieś w zbiorach dvd adaptację filmową. Ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładki Grega z reguły nie są piękne :) Książka z mojej Poczekalni, muszę nadrobić zaległości w dziecięcej literaturze.

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie czytalamtej ksiazki choc zawsze chcialam... zreszta janigdy nie czytalam takiego typu ksiazek moze dlatego.. Mam czas:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tę książkę bardzo dawno temu i pamiętam, że bardzo wzruszyłam się przy tej lekturze. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię historie ,,Tajemniczego ogrodu''. To moja ulubiona lektura z czasów szkolnych. Szczególnie jej filmowa wersja szalenie mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń

  6. Oj kiedy to było, jak ja czytałam tę książkę...wiele lat temu, ale pamięć o niej pozostała w mojej głowie do tej pory. Świetna lektura:)

    OdpowiedzUsuń
  7. To pierwsza książka, którą przeczytałam samodzielnie i mam do niej wielki sentyment. Do dziś chętnie po nią sięgam, tak jak po powieści Astrid Lindgren. Zawsze poprawi mi humor. Urzeka mnie prostota języka, atmosfera tajemniczości i niesamowici bohaterowie (zwłaszcza rodzina Dicka, choć i Mary zawsze była mi bliska). Okładka gregowa faktycznie brzydka jak noc, ja mam piękne wydanie ze zdobieniami na każdej stronie i wspaniałymi ilustracjami. Książkę polecam każdemu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam bardzo dawno temu, wolę film:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)