wtorek, 31 lipca 2012

I boję się snów

Tytuł: I boję się snów
Autor: Wanda Półtawska
Wydawnictwo: Edycja św.Pawła
Ilość stron: 222
Ocena: 6/6

O obozach koncentracyjnych słyszał chyba każdy. Lecz nam, młodemu pokoleniu trudno jest sobie wyobrazić co tam się działo. Dlatego warto przeczytać tę książkę.
To w niej autorka dzieli się przejmującymi wspomnieniami z obozu koncentracyjnego Ravensbrück, gdzie była więziona w latach 1941-1945. Jest to opis bolesnej i trudnej prawdy o poniżeniach, o cierpieniu zadawanym przez innych oraz o nieludzkich eksperymentach przeprowadzanych na wielu kobietach w tym na autorce. Operacje bez znieczulenia, jątrzące się rany na nogach, gorączka walczącego organizmu oraz wielki głód już na granicy życia i śmierci. Gdy wojna się skończyła pani Wanda Półtawska leżała jako jedyna żywa w trupiarni. Ale przeżyła. Lecz później bała się koszmarnych snów, które co noc się pojawiały i nie dawały spać. Bo poza ranami na  nogach zostały jeszcze wielkie rany na psychice...

Trudno jest mi oceniać tę książkę. Nie jest ona łatwa, lecz na pewno warta przeczytania. Nie jest długa, ale głęboko zapada w pamięć. O trudnym do wyobrażenia bestialstwie. Kolejna książka przy której się zaczęłam zastanawiać, czy to jeszcze człowiek czy już zwierzę. Zdecydowanie polecam każdemu tą książkę.

czwartek, 26 lipca 2012

Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki

Tytuł: Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
Autor: Mario Vargas Llosa
Wydawnictwo: Znak
Czyta: Jacek Kiss
Czas trwania: 14h 9 min
Ocena:6/6

Jest to piękna historia o miłości, która naznacza los.
Szalona miłość, która trwa wiele, wiele długich lat.

Życie Ricarda wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby jako nastolatek nie poznał pewnej dziewczyny, w której zakochał się po uszy, i mimo jej zniknięcia ciągle ją kocha. Później owa niegrzeczna dziewczynka ciągle się pojawia w jego zyciu, co kilka lat, pod innymi imionami… Przychodzi i odchodzi. Pojawia się i znika. Bawi się nim. Zachowuje się szelmowsko, co doprowadzaja kochającego go mężczyznę do szaleństwa. Zazdrość go zżera, miłość do niej, to że ona się nim bawi. Ale mimo tych zabaw ciągle ją kocha. Po kilku związkach z bogatymi mężczyznami, ciągle wraca do przeciętnego Ricarda. Ale żadnego z tych mężczyzn nigdy nikogo nie kochała. Gdy przychodzi do niego wychudzona, niezadbana, on się nią opiekuje szaleńczo w niej zakochany. Biorą ślub, żeby niegrzeczna dziewczynka dostała francuskie obywatelstwo, a dla dojrzałego mężczyzny jest to wręcz spełnienie marzeń. Spędzają razem kilka pięknych lat, erotycznych przygód, uniesień... Ale niegrzeczna dziewczynka kończy ten związek definitywnie. On się po tym wyleczył z miłości do niej, a robi to w ramionach Włoszki 20 lat młodszej od siebie... Ale niegrzeczna dziewczynka pojawia się znowu...

To piękna historia inspirującej, toksycznej i perwersyjnej, trwającej wiele lat miłości.
Nie jest to typowe romansidło, to naprawdę piękna historia, którą polecam naprawdę każdemu


Cytaty z książki

Przez te dwa lata przekonałem się, że przynajmniej w moim wypadku nie jest prawdą, iż miłość wyciera się, ubożeje lub gaśnie od długiego użycia. Moja miłość rosła każdego dnia.
Zostałabym z tobą już od tamtego razu, kiedy pokazałeś mi Paryż, kiedy zapraszałeś mnie do tych okropnych garkuchni dla żebraków. Zawsze porzucałam cię dla bogaczy, którzy okazywali się śmieciami. I sama skończyłam jak śmieć.
Jeśli nauczyłem się czegoś w Kongu, to tego, że nie ma gorszej i bardziej krwiożerczej bestii, niż istota ludzka.
[...] nie ma takiego bólu, który trwałby tysiąc lat.

wtorek, 24 lipca 2012

Stosik nr 22;)


Ostatnie życzenie
Kaziroctwo
Zwiadowcy. Księga 4. Bitwa o Skandię
Pedro Páramo
Baudolino
(wypożyczona za poleceniem Profesora)

z biblioteki.
Czyli z serii miałam nic nie wypożyczać;)


Księżniczka z lodu
kupiona w opolskim Matrasie
jako pierwszy tom serii, z której podostawał następne tomy;)

sobota, 21 lipca 2012

"Grzesznik" Tess Gerritsen


Tytuł: Grzesznik
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 320
Ocena: 5,5/6

W opactwie Graystones zostają brutalnie napadnięte dwie zakonnice. Jedna z nich umiera, druga ląduje w szpitalu. Do akcji wkracza detektyw Jane Rizzoli i doktor Maura Isles, które za wszelką cenę rozwiążą zagadkę owej napaści. Okazuje się, że zamordowana zakonnica, młodsza z dwójki, była w ciąży. A kto mógłby być ojcem dziecka siostry zakonnej? Jak to się w ogóle stało? Dziecko zostaje znalezione w przyklasztornym stawie. Czy reszta zakonnic rzeczywiście nic nie wie czy celowo milczy? Czy znajdą się jacyś świadkowie napaści na te 2 kobiety? Czy obydwie były celem? Czy coś wspólnego z tym ma masakra dokonana w indyjskiej wiosce, kiedy to zostają zamordowani wszyscy jej mieszkańcy? Dobrze znany duet Rizzoli & Isles rozwiążą zagadkę, która dręczy bostońską policję odkrywając jednocześnie bolesną prawdę. I ta dotyczącą zakonnicy będącej w ciąży, ale także związku owej napaści z masakrą w indyjskiej wiosce.

Jest to pierwsza książka Tess Geritsen, którą kiedykolwiek przeczytałam i to już dość dawno, ale to od niej zaczęła się moja miłość do twórczości te autorki. To dzięki niej weszłam w świat thrillerów, zwłaszcza tych medycznych. Jest napisana tak wciągającym językiem, że czyta się nadzwyczaj szybko, nadzwyczaj wciąga.

Cytaty z książki

Zmarli są cierpliwi. Nie skarżą się, nie grożą, nie zwodzą pochlebstwami. Zmarli nie krzywdzą. Ból zadają żywi.
W końcu o wiele bezpieczniej być tchórzem. I o wiele wygodniej
Prokreacja. Jest zakodowana w genach, które zmuszają nas do rozmnażania się. Wydaje nam się, że mamy kontrolę nad naszym, życiem, a tymczasem jesteśmy jedynie niewolnikami DNA, który każe nam mieć dzieci.

czwartek, 19 lipca 2012

Kołysanka dla mordercy


Tytuł: Kołysanka dla mordercy
Autor: Mariusz Czubaj
Czyta: Leszek Filipowicz
Czas trwania: 10h 38min
Ocena: 5/6

Już kolejna po 21:37 książka o Rudolfie Heinzu, który mi osobiście przypomina serialowego dr.Housa.
Wiosną 2009 roku w kanałach Warszawy dochodzi do brutalnych i precyzyjnych morderstw dokonanych na miejscowych kloszardach. Sprawca, nazywany na potrzeby sprawy Doktorkiem Śmierć,  zabija swoje ofiary wstrzykując im w serce lub mózg jakiś trujący płyn pokroju benzyny. Po tym wszystkim obcina im dłonie, myje je, obcina paznokcie i podrzuca przypadkowym osobom w okolicach dworca. A to wszystko i tak dociera do policji. A w niej  Heinz robi za wolny elektron, który krąży po Warszawie w celu znalezienia sprawcy. A w międzyczasie ze szpitala psychiatrycznego ucieka Inkwizytor, który już kiedyś próbował pozbawić życia naszego bohatera.
Kto zabija kloszardów? Czy to ma jakiś związek ze śmiercią biznesmana zaplątanego w gwałt sprzed lat, który w dodatku unika na wszelkie sposoby hałasu?  Czy Heinz rozwiąże zagadkę?

Popijam właśnie jaśminową herbatę, która kojarzy mi się z samotnością, w głośnikach leci Budka Suflera, w ustach czuję jeszcze smak jagód i tak sobie myślę o tej książce. Słuchało mi się jej dość przyjemnie, aczkolwiek trochę się w pewnym momencie się troszeczkę zaplątałam. Język w jakim Czubaj napisał tą książkę, pozwoliła wejść gładko w sprawę. A jest to język zwyczajny, wcale nie patetyczny czy wzniosły, po prostu zwykły, z przekleństwami, genialnymi niektórymi porównaniami, ale jednak taki, że potrafi wciągnąć. Dzięki tej książce choć trochę mogłam poznać Warszawę, w której nigdy nie byłam, choć bym chciała. Generalnie mi się podobała;) choć może w pamięć mi się nie zapisze głęboko,  takim ot kryminał. Choć chciałabym przeczytać następny tom serii o Rudolfie Heinzu;) Ale fanom kryminałów polecam

środa, 18 lipca 2012

Obiecaj mi

Tytuł: Obiecaj mi
Autor: Harlan Coben
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 416
Ocena: 5/6

Jakie konsekwencje może mieć  danie komuś obietnicy i wypełnienie jej?  Mayron doskonale o tym wie. Zdążyło już minąć kilka lat od czasu kiedy ostatni raz bawił się w detektywa. Prowadzi teraz spokojne życie u boku swojej nowej dziewczyny. Kiedyś na  dwóch nastolatkach, w tym córce swoich znajomych, obietnicę, że w razie jakiś kłopotów zadzwonią po niego. Kilka dni później Aimee, jedna z dziewczyn, dzwoni do niego, a on wywiązuje się z danego dziewczynie słowa, nie ważne, że jest druga w nocy. Następnego dnia rodzice odkrywają zniknięcie córki. Mayron był  ostatnią osobą, która go widziała i automatycznie staje się głównym podejrzanym. Ucieczka? Może ktoś ją porwał? Może coś jej się stało? Przez tą jedną głupią obietnicę Mayron ma problemy i na własną rękę musi udowodnić, że nie ma nic wspólnego ze zniknięciem dziewczyny… Co w końcu się z nią stało? Gdzie poszła po tym jak wyszła z samochodu Mayrona?

Ciekawy, barwny i specyficzny dla Harlana Cobena język  pozwala zgłębić się w książkę, w śledztwo Mayrona. No jedna z tych książek, w których prawie, że rozpływałam się przy tym jak autor skonstruował postać Mayrona, włożył mu w usta błyskotliwe teksty. Jak dla mnie jest to chyba jedna z lepszych książek tego autora. Oczywiście z tych, które czytałam;)

Cytaty z ksiażki

Dzieci to błogosławieństwo. Jednak potrafią złamać serce w sposób, jakiego nie można sobie wyobrazić.
Każdy wybiera swoje własne wojny
Sława to narkotyk. Najmocniejszy. Uzależniasz się, ale nie chcesz się do tego przyznać.
Win wciąż rozmawiający z kobietą, z którą spał więcej niż raz – to jak srebrne wesele u normalnych ludzi. (jeden z tych moich ulubionych tekstów;)

Zachęcam do polubienia strony mojego bloga na Facebooku;) wizytówka po prawej stronie;)

stosik nr 21;)



Zdecydowanie za dużo zakupów książkowych ostatnio;)
Naprawdę;)

Cień wiatru
Gra anioła

Zakupy we wrocławskim Dedalusie

W objęciach strachu
Z premedytacją

z opolskiego Matrasa

Dziewczyna, która pływała z delfinami
Zachowaj spokój

Zakupy na Targu z książkami

Za dużo;)
teraz trzeba czytać:P

poniedziałek, 16 lipca 2012

Zwiadowcy. Księga 3. Ziemia skuta lodem

Tytuł: Zwiadowcy. Księga 3. Ziemia skuta lodem
Autor: John Flanagan
Seria: Zwiadowcy
Tom: trzeci
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 350
Ocena: 4,5/6

Will i Evanlyn zostali porwani i to już pod koniec poprzedniego tomu, a w tym poznajemy ich losy podczas przetrzymywania przez okupantów. Mistrz zwiadowców podpadł królowi i został skazany na wygnanie, lecz zrobił to celowo, żeby ratować swojego młodego przyjaciela. A do niego dołącza młody uczeń rycerzy. Po drodze muszą pokonać wiele przeciwności,które muszą pokonać, żeby uratować chłopaka i dziewczynę, a one tylko przedłużają czas podróży do celu.
A tym czasem Will i Evanlyn zaprzyjaźniają się, próbują ucieczki...   Któregoś dnia dziewczyna wyznaje swojemu nowemu przyjacielowi, że wcale nie jest sierotą, która samotnie podróżuje po kraju i żebrze, lecz tak naprawdę jest księżniczką. Ale któregoś dnia przyjaciele niestety zostają rozdzieleni. Podczas, gdy dziewczyna się jakoś trzyma, to chłopak podczas ciężkiej pracy traci siły i dodatkowo uzależnia się od bardzo szkodliwego ziela. Ale na szczęście w krytycznym momencie przychodzi pomoc. I to z najmniej oczekiwanej strony.

Jest to książka z serii dla młodzieży, którą czyta się lekko i przyjemnie. Dobre umilenie podróży w pociągu lub zapchanie czasu czekając na pociąg w KFC;) Jeszcze tylko kilka tomów do końca serii;)

sobota, 14 lipca 2012

Smutek

Tytuł: Smutek
Autor: C.S. Lewis
Wydawnictwo: Esprit
Ilość stron: 120
Ocena: 6/6

C.S.Lewis jest głównie znany jako ekranizowanych w ostatnich latach Opowieści z Narnii, lecz jak widać nie warto utożsamiać autora tylko z jedną serią.
A Smutek, jest książką szczerą i poruszającą choć krótką, w której autor opisuje swój własny smutek po śmierci żony, oraz to wszystko co z tym smutkiem się dzieje, a wszystko w formie dziennika bez dat.
No bo co może czuć dojrzały mężczyzna, kiedy po wielu latach małżeństwa straci swoją ukochaną żonę?
A jak sobie z tym poradzić?
Oddawać się smutkowi i rozpaczy czy żyć nadzieją, do przodu?
Jak z tym wszystkim się uporać?
Na te pytania autor odpowiada w tej książce swoim własnym doświadczeniem.

Czyta się szybko, choć nie jest to lektura łatwa, wręcz przeciwnie - przesiąknięta bólem po śmierci ukochanej, ale jednocześnie pełna nadziei, pełna optymizmu. Jest to piękna i wzruszająca opowieść, którą zdecydowanie można polecić każdemu.

czwartek, 12 lipca 2012

Nie mów nikomu

Tytuł: Nie mów nikomu
Autor: Harlan Coben
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 352
Ocena: 4/6

Elizabeth zmarła z rąk seryjnego zabójcy już 8 lat temu, a jej mąż wciąż nie może o niej zapomnieć, nie może się z tym wszystkim uporać. Usycha z tęsknoty za ukochaną. A któregoś dni dostaje pocztą elektroniczną maila, z niezbitym dowodem, że jego żona jednak żyje. Tylko jakim cudem? Jak to możliwe skoro jej ciało zostało bezbłędnie zweryfikowane? Mąż z miłości i tęsknoty ignoruję ostrzeżenie "nie mów nikomu" i wplątuję się w gmatwaninę zagadek i zbrodni. Jaki będzie zakończenie? Czy to rzeczywiście jest jego żona czy ktoś po prostu robi sobie głupi żart?

Pierwsza książka Cobena, którą przeczytałam. Książka, która kojarzy mi się z wakacjami i siedzeniem u dziadków i czytaniem jej wieczorami. Książka,po której stwierdziłam "tak, muszę przeczytać więcej jego książek". Styl jest ciekawy, barwny, a sama akacja może nie porywająca i niezbyt zapadająca w pamięć, lecz bardzo taka sympatyczna. Według mnie Coben ma w swoim dorobku dużo lepsze książki chociażby "Błękitną krew" czy nie recenzowane jeszcze "Obiecaj mi" No i nie ma tu mojego ulubionego Mayrona i Wina, ale książka generalnie ok, choć nie jest to książka dla wszystkich.


Cytaty z książki
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
 Są takie miejsca, do których nie należy zapuszczać się myślami, ale one i tak tam podążają.
Seks jest dla wszystkich, ale wzajemna bliskość po nim tylko dla zakochanych.

środa, 11 lipca 2012

Zwiadowcy. Księga 2. Płonący most

Tytuł: Zwiadowcy. Księga 2. Płonący most
Autor: John Flanagan
Seria: Zwiadowcy
Tom: Drugi
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 302
Ocena: 4,5/6

Już drugi tom znanej serii fantasy "Zwiadowcy" i też już znany lekki sposób pisania Flanagana.
To już kolejny tom przygód młodego zwiadowcy Willa i jego przyjaciół, którzy dostają ważne zadanie - udać się do sąsiedniej krainy, aby wezwać władcę do pomocy w walce z najeźdźcą w trwającej wojnie królestwo Araluenu z okrutnym baronem Morgarathem. Lecz podczas swojej podróży ogarnia ich przerażający widok - spustoszone wioski, zero ludzi, tylko wiatr trzaskający okiennicami. Pewna zagłodzona dziewczyna przynosi wieści, że baron już wyprzedził zwiadowców w dotarciu do owej krainy i zaangażował wszystkich górników do budowania swojej chwały i zwycięstwa, do którego jest mu potrzebny tylko budowany właśnie most... Zwiadowcy muszą działać... Udaje im się zatrzymać barona, lecz niestety kosztem porwanego Willa i dziewczyny... A ich losy po porwaniu zostają pod znakiem zapytania, co zachęca do przeczytania kolejnego tomu.

Jest to historia, którą się czyta bardzo szybko, pisana zgrabnym i barwnym językiem. Epicka opowieść o sile przetrwania, o wzajemnej pomocy, odpowiedzialności jeden za drugiego, o tym, co dają siły, spryt i pomysłowość;) Choć w moim mniemaniu mogłoby się w niej troszeczkę więcej dziać;)

poniedziałek, 2 lipca 2012

Liczby Charona

Tytuł: Liczby Charona
Autor: Marek Krajewski
Czyta:Jacek Mikołajczak
Muzyka: Piotr Salaber i Jacek Grudzień
Ocena: 5,5/6

Lwów. Maj 1929 roku.
Słynny już komisarz Edward Popielski zostaje wydalony z policji i zaczyna pracę jako korepetytor. W końcu ma czas, żeby rozwiązywać zagadki matematyczne i ma czas na to, żeby się zakochać.
A w tym samym czasie cały Lwów aż huczy od morderstw na kobietach, a morderca zostawia przy nich tajemnicze liściki w języku hebrajskim zaczerpnięte z Biblii. Kto będzie następną ofiarą? Kto jest mordercą? Co mówią na pozór nic nieznaczące zbitki wyrazów w listach pozostawionych przez zbrodniarza? Te zagadki może pomóc rozwiązać policji jedynie Popielski. Jednak znajomość matematyki, łaciny i hebrajskiego się przydaje. A czytelnik wchodzi w świat matematycznych zagadek, liczb, które opisują życie człowieka....

Kolejny kryminał Krajewskiego i kolejny audiobook, ze świetną muzyką w tle. Kolejny kryminał, który oprowadza czytelnika po zakątkach Lwowa, odsłania jego mroczne tajemnice i chyba pierwszy, który jest tak bardzo matematyczny i przedstawia też wysokie wykształcenie Krajewskiego... Bo żeby takie coś napisać to trzeba mieć duuuuuuuuuuuużo w głowie. Polecam!